
Okazuje się, że w przemyśle fake newsów mających na celu wpłynięcie na konkretne decyzje polityczne albo markę – liczy się jakość a nie wielkość grupy docelowej. Czyli nie wielkość wykorzystywnego botnetu tylko dopasowanie komunikatu do właściwych osób. W sumie to podstawowa zasada każdej dobrej kampanii marketingowej czy PR. I tu dochodzimy do fundamentów, czyli etyki…